Taki tam artykuł o nowej stronie www

Prowadzę blog wielotematyczny. Wpadłam na ten koncepcja, bo co chwilę rodzice przychodzili się o coś pytać i powinno się było szukać w necie. A właśnie jak już coś znajdę to dorzucam do bloga i korzysta z tego prawie każdy kto woli. Ojciec wiecznie wyłącznie gada, że za mało jest publikacji o elektryce i artykułów o hydraulice. Jak dla mnie jest w sam raz. Matka chodziła ucieszona, bo w którymś artykule o medycynie znalazła „dietę cud”, ale o legalizacji marihuany nie wypowiadała się już tak pochlebnie. Przegląd firm kosmetycznych także zrobił nas niej wrażenie. Na pewno należy dorzucać regularnie i za każdym razem na inny zagadnienie. Ostatnio dodałam wręcz coś o antykach czy wytwarzaniu stron internetowych.